wtorek, 2 grudnia 2014

#7 drugi dzień diety

Dzisiaj jakieś 650, może nawet 700kcal. Za dużo, bo jakieś 150-200 to słodycze. Poćwicze jeszcze troszkę. 

Trzymajcie się, buziaki xx

ps. z Miley jest teraz niezłe thinspo

2 komentarze:

  1. Dobrze że nie zjadłaś więcej tych słodycczy, i tak zjadłaś mało wiec Twoj oragnizm potrzebuje energi ktora spali te słodycze ;)


    http://mojenowejapro-ana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ćwicz, ćwicz, ja przysięgłam sobie grudzień bez słodyczy, mam nadzieję, że wytrwam, choć pewnie będzie ciężko, zwłaszcza przez święta, nienawidzę świąt za jedzenie!!!!

    OdpowiedzUsuń